Pewien facet puścił swoją dziewczynę do bogatego pana. Czarny tatuś zaoferował jej 20 tys. dolarów, żeby przez miesiąc służyła jego zachciankom. Jaka normalna dziewczyna by odmówiła? Każdy mąż wysłałby ją, żeby zarobiła pieniądze - niech pracuje na swoje dołki. W końcu to laska.
Ta dziewczyna jest jak Calineczka! To jest piekielnie mocne uderzenie w policzek. A facet pieprzy ją jak dżentelmen, nie będąc przy tym szorstkim. Ale ja bym nie poszedł na łatwiznę z tą blondynką. Zrobiłbym z niej sukę, którą wszyscy by przełknęli. Czas dorosnąć, księżniczko!
Tak bardzo mi się podobało.