Instruktor powinien rozwijać zdolności swoich kursantek, dostrzegać ich skłonności i działać w tym kierunku. A ta panna najlepiej grała na skórzanym flecie. Ta umiejętność przyniesie jej wiele korzyści, nie tylko w nauce, ale i w życiu codziennym. Najważniejsze są codzienne próby i to na różnych fletach.
W tej wersji ta pani miała dużo szczęścia - trafiła na bardzo temperamentnego i wytrwałego mężczyznę - pieprzył ją długo i wystarczająco delikatnie! I całkiem bezpiecznie - z prezerwatywą. Najwyraźniej mężczyzna lubi takie szczupłe kobiety. Ale ta pani nie miała czasu, aby pokazać swoje umiejętności jako masażystka - ani na ciele mężczyzny, ani na jego fiucie! Może ona nie jest masażystką, tylko panią na wezwanie?
Nie rozumiem tylko, kim jest ten koleś śpiący na kanapie obok niej, kiedy tatuś posuwa swoją córeczkę? Jej brat? Mąż, może? On nawet nie kiwnął palcem podczas całej tej sytuacji. A może tylko mrużył oczy i cicho walił konia?